Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doriana
Rozmówca
Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:05, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja czasem klnę, ale używam częściej takie lżejsze przekleństwa, tego na k... nie lubię. Jak już, k... mówię po niemiecku albo po bułgarsku ( tak wiem jak jest ku...a po bułgarsku).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ebi
Rozmówca
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:11, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nienawidzę przekleństw. Sama ich nie używam.
I dlatego nie chcę mieć chłopaka, który przeklina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moskwa
Dysputant
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wasteland Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:35, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, skomplikowana sprawa. Nie przeklinam często, nie wciskam wulgaryzmów w miejsca przecinków, ale... Używam ich, ze wstydem przyznam. Szczególnie w szkole. Jak zdenerwuje mnie nauczyciel, bo jest niesprawiedliwy, jak zrobi niezapowiedzianą kartkówkę, na którą nic nie umiem, jak mnie zapyta, jak będzie złośliwy, jak mnie zirytuje jakąś głupią gadaniną... Albo też znajomi: jak powiedzą mi złą wiadomość, zirytują, skompromitują czy tak negatywnie zaskoczą, że nie mogę się powstrzymać. Zauważyłam, że w otoczeniu ludzi ze szkoły przeklinam częściej, niż gdy mam od nich co najmniej kilkudniowy urlop. I nie chodzi tu wcale o przypodobanie się czy coś podobnego; po prostu tak przesiąkam tym towarzystwem. Jak jestem sama - nie przeklinam w ogóle, nawet mi nieładne wyrazy na myśl nie przychodzą. ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: most bez klamek w mieście Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:42, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Z własnego doświadczenia wiem, że każdemu wyrwie się jakiś wulgaryzm... Ale gdy usłyszę takowy, to zwracam komuś uwagę w stylu "Adamie, co to za wulgaryzmy? Jesteś niegrzeczny!". Brzmi to trochę sarkastycznie, ale mówię wam, pomaga. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shandis
Dyskutant
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:12, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jak czytam swój ost post to widzę, że trochę się zmieniło.
Ostatnio nawet zdarzy mi się przeklinać, ale zdecydowanie 'pozytywnie' jeśli wiecie o co mi chodzi. ;>
A jak ktoś klnie również na swój 'pozytywny' sposób to OK!
(ogółem mało klnę)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shandis dnia Sob 21:17, 01 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzechowykot
Użytkownik
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:18, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Klnę kiedy jestem zdenerwowana, czyli dość często. Gardzę ludźmi, którzy używają przekleństw jako przecinki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Designer
Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:34, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ja stwierdziłam,że chyba się tego nawyku nie pozbędę, więc staram się tylko, aby nie uprzykrzał mi życia. Najgorsza jest wizja "wymsknięcia" przy kimś niewłaściwym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cudzoziemka
Rozmówca
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:51, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Przeklinam tylko po alkoholu. Naprawdę. Najzwyczajniej w świecie wstydzę się używać wulgaryzmów. Poza tym krępuję się, gdy ktoś nagminnie używa ich w mojej obecności. Nawet w myślach się hamuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|