Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lena
Designer
Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:40, 29 Maj 2011 Temat postu: Wiara lub jej brak |
|
|
Jesteście wierzący ( obojętnie której religii) ? Jaki jest Wasz stosunek to tej dziedziny spraw duchowych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rawr
Rozmówca
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:44, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Chodzę do szkoły katolickiej. Tylu ateistów co tutaj to nigdzie się nie znajdzie. A ja ostatnio zwątpiłam. Od dawna nie byłam w kościele (ze mszy szkolnych zwiewam) no i o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canny
Grafik
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:48, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jestem ateistką. Nie wierzę, aby istniał ktoś taki jak Bóg. Nie przejmuję się tym. Jestem chrześcijanką, ale olewam to i nie uczęszczam do kościoła, nikt mnie do tego nie zmusza w końcu. Omijam to miejsce szerokim łukiem, a na religii jestem zazwyczaj pochłonięta rysowaniem, lub gadaniem z koleżanką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: most bez klamek w mieście Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:05, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ateista nie wierzy w nic, więc albo nie jesteś chrześcijanką, albo ateistką. : )
Znam wielu ludzi, którzy nie chodzą do kościoła, bo coś tam i niby nie wierzą w Boga. Nie wiem jak jest z tobą, bo aż tak jeszcze nie zdążyliśmy się poznać, ale ludzie, których znam zazwyczaj pod jakimś wpływem nawracają się.
Osobiście, to wierzę. Ale jednak jestem zrażony, na niektóre poglądy Kościoła i postawę społeczeństwa (wojna o krzyż, czy szopka w tupolewie...). Słyszałem kazanie księdza Natanka (to samo, które wykorzystał Niekryty Krytyk) i jest komiczne! Albo wypowiedź księdza, o tym że homoseksualizm to choroba. Okej, mogę się zgodzić, ale gdy palnął, że takich ludzi powinno się palić na stosie?
Jednak to są wyjątki i takie rzeczy widzę tylko w Internecie i telewizji, więc w życiu realnym trafiam na fajne osoby duchowne i nie jestem zrażony.
Miłuję Boga i toleruję każdą inna religię, bo jak to powiedział Karol Wojtyła - jest jeden Bóg, ale niektórzy inaczej go sobie wyobrażają.
Nie wiem, czy gadam od rzeczy, jednak mam nadzieję, iż zostałem zrozumiany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canny
Grafik
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:20, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Seth jestem chrześcijanką bo jestem ochrzczona, jako małe dziecko się przyjmuje chrzest... Nie miałam na to wpływu.
A sama w sobie jestem ateistką, bo w Boga nie wierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raines
VIP
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:23, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Trudno określić, czy jestem wierząca.
Pół roku temu obiecałam sobie, że będę chrześcijanką, ale olewanie Mszy, nieobecność na Spowiedzi Św. w Wielkanoc chyba mnie skreśla. Wszyscy, nawet nauczyciele wierzą, że jestem wierząca, ale to nie prawda. Krzywdzi mnie brak moralności. Ksiądz ostatnio powiedział, że ze złym człowiekiem nie można rozmawiać. A przecież to takie same stworzenie.
Poza tym, moje zasady gwałci brak własnego zdania. Bo co jest dyskusja o o.Rydzyku i jego ''imperium'', to słyszę monolog, że tak naprawdę tak nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Accolada
VIP
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:28, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem wierzącą i praktykującą katoliczką. Wiadomo, że nie zawsze chce mi się iść na Mszę Św. albo coś, ale to nie to jest najważniejsze. Mam do wiary podejście bardzo osobiste - staram się dzielić z Bogiem swoimi radościami i troskami. Proszę, przepraszam, dziękuję, żalę się i wierzę, że Bóg mnie rozumie, wysłucha i pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shandis
Dyskutant
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:16, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem ateistką. Religię przyjmuję jako tradycję, bo jak można inaczej w chrześcijańskiej rodzinie?
W Boga nie wierzę juz może 4 lata? Jednak wątpliwości miałam praktycznie przez całe życie. Do mnie to nie przemawia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canny
Grafik
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:26, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ufff, Shandis, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że nie tylko ja na tym forum jestem taka inna i uważam, że Bóg nie istnieje...
Wątpliwości zawsze są, jednakże ta druga strona, która mówi, że czegoś takiego nie ma jest zdecydowanie silniejsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shandis
Dyskutant
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:48, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie...najbardziej nie lubię słuchać jaki to Bóg jest dobry i wszechwiedzący. A najgorsze jest to, kiedy babcia błaga mnie żebym się pomodliła o dobry wynik z egzaminów. Co ma wiara wspólnego z moim wynikiem? Jedno nie wpływa na drugie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: most bez klamek w mieście Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:19, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Modlitwa dziękczynna - dziękujemy za wszystko? : )
God is good!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seth dnia Czw 17:20, 02 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Designer
Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:04, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Seth- to chyba teoretycznie. Jakoś ja mam z tym problemy. Ale próbuję- w końcu jestem wierząca. Podobno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shandis
Dyskutant
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:45, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, dziękować za coś czego się samemu dokonało. : )
Na prawdę, dla mnie sprawy religijne to po prostu tradycja. Koniec. Mogę obchodzić Boże Narodzenie (dla mnie to po prostu Wigilia, czyli kolacja w gronie rodziny), ale nic poza tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Designer
Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:46, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Shan- no ale w sumie po co? To święto chrześcijańskie w każdym calu. No chyba, że masz wierzącą rodzinę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shandis
Dyskutant
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:12, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
I na tym polega problem. Mam wierzącą rodzinę. Może nie jest specjalnie uduchowiona (poza babcią), ale jest.
Piszę, dla mnie jest to jedynie tradycją takie spotkanie przy kolacji w gronie rodziny każdej zimy. Nic więcej. Nie modlę się, nie śpiewam (nikt nie spiewa) ani nic z tych rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|