Szkoła

Raines

Doriana, no rzeczywiście, babka jest fatalna.

U mnie w 6 klasie była muzyka. Ruszałaś ustami z innymi - piątka. Facet nawet się nie patrzał na nas, a jak już, to trzeba było mieć rysunki w zeszycie i to wszystko;
a teraz na koniec miałam tróję, cała klasa jechała dwójach, bo nam zwyczajnie nie zależało.

Twoja nauczycielka jednak pobiła wszystkich. Mogłaś jej się odgryźć, ja na pewno bym tak zrobiła ;x

Doriana

Nie mogłam, już wcześniej się z nią kłóciłam. Bo na 1 semestr wstawiła mi poprawne, a gorzej zachowującej się dziewczynie, która lepiej śpiewała, wstawiła dobre. Jeszcze jedna taka kłótnia, i mogło skończyć się źle.

Seth

Dorian, ta babka to rzeczywiście przegięcie i taką sprawę powinnaś poruszyć z rodzicami, chociaż to jest trudne wyzwanie...

Raines, chyba przesadzasz z tymi workami i elitami. Ja tam nigdy nie mogłem narzekać na brak towarzystwa w szkole. Ludzie do mnie garneli, bo jak to mówią, jestem intrygujący (?), ja tam jestem takim cichym typem samotnika, więc w miarę się izoluje od worków i takich tam, ale bez przesady. Cóż, może spowodował to mój wrodzony cynizm, ale zawsze mogłem pogadać z każdym, bo nie dzieliłem ludzi na "inaczej ubierających się", "lubiących coś innego" "itd." Z każdym miałem wspólny temat, ot co.

Raines

Seth, mówisz o swoim przypadku, to tak na marginesie. Nie zapominaj, że w telewizji było wiele materiałów dowodzącym, że niektóra młodzież jest poniżana. W podstawówce była taka jedna Paulina, która chciała zostać gotką i na każdym kroku dziewczyny, które miały lepsze zachowanie i oceny, szydziły z jej ubioru. Poza tym, w tej szkole również mam taki przypadek. Nawet się z nią kumpluję. Wszystkie dotychczas pierwsze klasy wyzywały ją od ''rambo'', czy nawet plotkowały o niej tak, że ona doskonale o tym wiedziała.

Poza tym, żeby potwierdzić moją tezę, mam dużo internetowych koleżanek. Jestem w blogosferze już ponad 4 lata i dużo razy poruszam takie tematy. Moja szkoła, nie jest tą jedyną.

A jeśli twoja szkoła taka jest, to tylko pozazdrościć i przekazać gratulacje, bo ja również nie chciałabym uczestniczyć w podziale.

Seth

Chodziło mi raczej o to, że mnie to nie dotyczy, a nie że problem nie istnieje. Chciałem narzucić, że czasem należy się podporządkować, ale masz rację. To nie jest fair, gdy ktoś ma być taki jak inni chcą i nikt tego nie lubi! W każdej historii jest ziarnko prawdy, ale też wiele się koloryzuje.

Lena

No nie wiem. W moich dawnych szkołach jedną z form dyskryminacji było faworyzowanie uczniów wywodzących się z ciała pedagogicznego, ew po innych znajomościach.Irytujące, nie powiem, bo te osoby były raczej cienkie intelektualnie. No, ale w mniejszych szkołach(i nie tylko) tak bywa i starałam się to olewać.
W sumie ludzie odtrącają to co jest inne, albo czego nie rozumieją. Ja ze względu po części na styl bycia, a po części na opinie wyrobioną ocenami jestem raczej outsiderką, ale liczę, że to się zmieni wraz ze zmianą szkoły i otoczenia Wesoly

Reila

Nie wiem czemu wybrałam akurat technikum ekonomiczne o__o może dlatego, że nie miałam wyboru albo poszłam za koleżankami. Hm nie, to drugie raczej nie.
Szkoła.. czasem mam chęć wstać o tej 07:00 i iść do niej, spotkać się z koleżankami, obgadać różne „młodzieńcze” sprawy.. ale chyba rzadko to się zdarza. Na lekcjach jest strasznie nudno, nauczyciel powinien mnie zachęcić do nauki, zaciekawić tematem, a tak nie jest.. zwykłe gadanie i gadanie. Ktoś tu już wspomniał

Sophie

Nowa szkoła i zobaczę jak to będzie Wesoly

Jakoś nigdy nie miałam szkolych problemów, nauka i wszystko okej. Gorzej bywało z chęcią chodzenia do szkoły, czy z ludźmi, którzy tam byli.
Ale ogólnie kiedyś szkołę lubiłam. Można ponarzekać, ale wiem, jakie to jest ważne i nie dołuje się tym, że muszę chodzić. Tak po prostu jest!
W tym roku będę miała praktyki. Znowu. Ale teraz chcę iść do szpitala.
Fajne jest to, że mam 3 godziny wolne w tygodniu. Mogę opuszczać teren szkoły, no i tylko 6 lekcji dziennie. Jezyk

Lena

Soph, żyć nie umierać Jezyk

Tylko te wakacje takie zrypane w Niemczech

Ciężko się przestawić?

Sophie

Ciężej przeżyć. Z przestawianiem się nie ma problemu. Gorzej, że ledwo wyszłam ze szkoły, to już do niej wróciłam. Zamieniłabym te wszystkie głupie wolne na dłuższe wakacje. Ale i tak jestem happy, bo macie o 1 tydzień krótsze wakacje w tym roku! 8D

Seth

Nie raz już mieli wakacje skracać. Np. za Marcinkiewicza. Po protestach młodzieży przedłużył wakacje, i to znacznie.

Sophie

Ale już weszło w życie. Jezyk

Dużo tych reform było(jest) w tym roku. Wiem, że wstępny plan to miałybyć 6 tygodniowe wakacje, ale w takim kraju by nie przeszło.

Więc na razie tydzień.

Moskwa

Wtrącę się, pardon: a ja chętnie miałabym takie wakacje, jak w Niemczech. Z tego, co się orientuję (uczyliśmy się na przedmiocie), to wakacje są krótsze, ale w czasie roku szkolnego jest więcej wolnego, prawda? Dla mnie to byłoby idealne, a tak to dwa miesiące nie wiem, co ze sobą zrobić, a w roku szkolnym wysiadam i chcę dłuższego odpoczynku.
Sophie, a cóż to za praktyki? Macie takie coś? Na czym to konkretnie polega? ;>

Sophie

Jeżeli spojrzeć na to z tej strony... Ale ja mam zawsze dużo do roboty.

Więc praktyki... Dwa tygodnie uczysz się pracować. Zachęcają, żebyś wybierał miejsce, w którym chcesz kiedyś pracować. Ja w zeszłym roku byłam w biurze. Robiłam ogólnie głupoty, jak kserownie itp. Można też iść do przedszkola pilnować dzieci. Oj wszędzie, salon samochodowy, postrunek, laboratoria...Są tylko przez dwa lata w 9 i w 10 klasie. I dla Niemców jest to wystarczające przygotowanie do zawodu. Niektórzy końcą szkołę w wieku 15/16 lat i mogą iść od razu do pracy, bo mieli praktyki. Mruga

BlondeRedhead

Sophie, ale praktyki to dosłownie gdzie ci się tylko podoba?
Fajnie..
Nie wiem jak tam, ale u nas praktyki w większości szkół polegają na zamiataniu podłogi/układaniu papierów, ogólnie na robocie, której nikomu się nie chce robić.