Patriotyzm

Raines

Jesteście dumni z bycia Polakami? Lubicie Polskę? Uważacie ją za swój dom, który nigdy nie opuścicie?

Nazwy narodowości piszemy wielką literą.

Seth.

Canny

Ja nie jestem patriotką. Nieszczególnie jestem zachwycona z faktu bycia Polką, bo to dla mnie żaden zaszczyt. Moim domem jak na razie jest dlatego, że mieszkam razem z rodziną, na której mi zależy. Nie mam zamiaru się przeprowadzać... JESZCZE. Kiedyś pewnie będę myśleć o wyjeździe.

"Nie" z przymiotnikami piszemy razem.

Seth.

Daiva

Ja cieszę się, że jestem Polką. Jestem dumna z historii naszego kraju i jego tradycji. Bardzo szanuję to co jest przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jakoś przez myśl mi nie przeszło, że mogła bym żyć gdzie indziej. Zdecydowanie jestem patriotką.

Raines

Dobra, trzeba rozruszać temat, także ja dodam coś od siebie.

Ja również nie jestem patriotką. Nie rozumiem, dlaczego wszyscy mnie przekonują, że jest inaczej. Ostatnio zauważyłam, że nawet mnie historia swojego kraju mało rusza. Nikt już o niej dzisiaj nie pamięta, ludzie. Tamci ludzie niepotrzebnie za nas zginęli. I tak będzie chamstwo tutaj, i tak. Każdy mnie również przekonuje, że ''amerykański sen i bajka" są nieprawdziwe. Jak mogą tak twierdzić, skoro tam nie byli? Niech tata pozwoli mi tam pojechać, a zobaczymy.
Druga sprawa to polityka. Niechęć pewnego rządu (nie obecnego) do zawarcia sojuszów mnie po prostu... rozwala? Owszem. Przyjedzie Obama, to już chcą być najważniejsi. A te komplementy były przesadzone. Chyba powiedział tak dlatego, że tutaj nie mieszka.

Lena

Raines co do polityki się zgadzam i dodaję od siebie, że nie lubię włażenia za przeproszeniem w dupę komukolwiek, obojętnie kto to jest. Do wszystkiego trzeba mieć racjonalne podejście, a nasi politycy tego nie uznają.

Co do American Dream to upieram się, bo mam tam siostrę ( cioteczną), która pomimo wykształcenia i ciężkiej pracy nie ma tam jakichś kokosów i w sumie mieszka tam ze względu na męża. Zdecydowanie bardziej odpowiadały jej warunki w Szkocji ( byli tam 2 lata). Kraje europejskie ( mówię o tych dobrze rozwiniętych) mają zdecydowanie lepsze zaplecze socjalne. I tutaj nikt mnie nie przekona, bo rodziny za granicą mam całkiem sporo,więc porównanie jest.

Czy jestem patriotką? Jestem, ale bez jakiegoś przesadyzmu. Jestem dumna z naszej historii i różnych aspektów kulturalnych i nie lubię poniżania moich rodaków i kraju, jednocześnie gloryfikując CośtamGdzieśtam, zwłaszcza jeśli się tam nie było. Nie jestem dumna z naszej obecnej sytuacji politycznej, gospodarczej- to na pewno.

Ostatnio mam wrażenie, że antypatriotyzm jest po prostu modny i propagowany przez popkulturę. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, drodzy koledzy i koleżanki.

Raines

Z tym ostatnim zdaniem, Lena, masz rację.

Skoro jest mi tutaj źle, to myślę, że lepiej będzie mi za granicą. Typowe i proste wytłumaczenie. Poza tym... z tym przedostatnim zdaniem również przyznaję, że dobrze powiedziałaś, oprócz jednego. Antypatriotyzm to nie żadna moda, tylko sprawa bardziej psychologiczna. W tych czasach, w dobie cywilizacji trudno o najmniejszy szacunek do czegokolwiek, w tym do kraju.

Lena

Raines- i to właśnie mnie martwi. Dużo rzeczy może się nie podobać, ale jakiś szacunek dla pewnych wartości powinien być.

Notabene: niby tylu antypatriotów, a narzekają zupełnie jak wykapani Polacy. Taka nasza przywara narodowa- najlepiej pomarudzić, ale do nawet drobnych zmian się mnie garniemy. O co chodzi? Choćby o to, aby nie kantować na co dzień, na małych sprawach ( co większość Polaków robi nagminnie). Najpierw zmieńmy mentalność.

Shandis

Zaciekłą patriotką nie jestem, ale jestem dumna z tego, że jestem Polką.

shabby

Nie jestem patriotką. Od dawna marzę, żeby się wyjechać na stałe poza granice kraju...

matti141

A ja jestem patriotą i myślę jakby tu zostać preziem lub premierem Jezyk

Ale ogólnie jestem dumny z tego że mieszkam tu, a nie w jakieś Mongolii... Chociaż jakby mnie urodzenie przeniosło gdzieś do Danii, też byłoby fajnie... Ale i tak bym lubił Rzeczpospolitą. ;-)

Seth

Seth

Nie wiem jakim cudem mnie ominął ten temat, ale już nadrabiam zaległości. : ) Otóż, nie mogę uważać się za patriotę, bo nie kocham swojego kraju. Hm... Może za mocno powiedziane. Po prostu nie darze go wielką sympatią. Uważam, że nasz naród wiele przeszedł - nie tylko w ostatnich stuleciach - i nie wyciągnął żadnych wniosków. Ale czy chciałbym gdzieś wyjechać? Nie... Dobra, nie wiem co mnie zmusi w przyszłości do różnych decyzji, ale nie ciągnie mnie za granice, żeby tam mieszkać. Zwiedzać - tak, ale nie na stałe. Ogółem, to nie wiem co myśleć o moim patriotyzmie, bo z jednej strony jestem dumny z bycia Polakiem, a z drugiej nie robię nic dla naszego kraju. Trudna sprawa, trudny temat.

MTWiP

Hmm... Jestem patriotką. Nie wyobrażam sobie, bym mogła mieszkać gdziekolwiek indziej na stałe. Mimo, że nawet nie urodziłam się w tym kraju to i tak tu jest moje miejsce i koniec Mruga

Mam w d*pie politykę i nie mieszam się do niej, więc postępowanie naszych polityków tak straszliwie mnie nie razi ( ale nie mówię, że przypada mi do gustu, po prostu staram się je olewać i czekam z nadzieją na lepsze czasy

)

Moskwa

Kocham Polskę, jestem patriotką mimo wad, jakie widzę w rodakach i politykach. Chociaż obiektywnie najlepsi nie jesteśmy, to ja uważam inaczej, cieszę się bardzo, że jestem Polką, nie obywatelką Wielkiej Brytanii, Francji czy USA. Chcę wyjechać, ale na krótko, zwiedzić inne kraje, zapoznać się z ich kulturą, a potem wrócić do domu. Bo nie wyobrażam sobie, bym mogła na stałe żyć gdzieś indziej. Właśnie dlatego rozważam w przyszłości bycie politykiem, bo chcę, by nasz kraj stawał się coraz lepszy i lepszy. Ale jak, skoro tyle Polaków zabiera tyłki i wyjeżdża za granicę, żeby tam żyć lepiej? Nie chcę rozmawiać pół życia w obcym języku, mieszkać w obcym kraju. Urodziłam się Polką i Polką pozostanę, choćbym nawet chciała inaczej, nie da się tego zmienić.

matti141

@Moskwa.

No to już dwie osoby z tego forum zamierza zostać politykami. Tak trzymać i do przodu, i jak ktoś powiedział: Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej Wesoly

Moskwa