Mandally

Mandally

Ostatnimi czasy przerzuciłam się na jogurty i jogurty naturalne, ale jestem przekonana, że jeśli uczynny, miły ktoś przyniósłby mi je do domu, to bym nim nie pogardziła.

Mój wzrost niejako pozbawił mnie przyjemności z gry w siatkówkę, jednakże ochota do gry zawsze jest. Nie wyobrażam sobie tygodnia bez co najmniej jednej wizyty na basenie, bez tego przyjemnego zmęczenia. I rower, szczególnie na wakacjach.

Przez sześć lat (z mniejszymi, bądź większymi przerwami) tańczyłam taniec towarzyski. Cóż, gdybym nie lubiła, to bym tam tyle nie wytrzymała. Poza tym często nachodzi mnie ochota do poruszania się, nogi sam rwą się przed siebie, a ciało niestrudzenie porusza się w rytm muzyki.

Accolada

Witaj na forum! Baw się dobrze i bądź z nami długo. Mruga

Jakie piosenki SDM-u lubisz najbardziej?
Co sądzisz o Soyce i Antoninie Krzysztoń?
Kojarzysz festiwal Bieszczadzkie Anioły?
Jakiego koloru masz ściany w pokoju?

Fatal

Siema!
Widzę że lubisz piosenkę Stairway to heaven <333
Pytań nie mam Wesoly

Dodam tylko - BAW SIĘ DOBRZE Wesoly

Seth

To kolejne moje pytanie.

Na ilu poduszkach śpisz?

Daiva

Witaj i baw sie dobrze. Tak, wiem, że mam spóźnioną reakcję, ale liczę iż wybaczysz to niedociągnięcie. Mruga

Mandally

Accolada:

Uwielbiam 'Jak', 'Z nim będziesz szczęśliwsza', 'Czas płynie i zabija rany', są to niektóre z moich ulubionych piosenek repertuaru SDM-u. Również bliska memu sercu jest 'Wędrówka', 'Pieśń na wyjście', 'Gloria'. Uwielbiam poezję śpiewaną, a za twórczością Edwarda Stachury wręcz przepadam!

Soyki śpiew przypomina mi niekiedy wycie, nie słucham go zbyt często. Jedyna piosenka, która mnie urzekła, to 'Tolerancja', jednakże dopiero po tym, jak nauczyłam się grać ją na gitarze.

Oczywiście, że kojarzę ten festiwal. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo żałuję, że nie miałam okazji na nim zawitać.

Czekoladowy brąz i beż.

Fatal:

Stare dobre 'Stairway to heaven' i cudowny Led Zeppelin.

Seth:

Na dwóch.

Daiva:

Wierz mi, nic się nie dzieje. W sumie nie liczyłam nawet na tyle pytań i powitań, a jednak takowe otrzymałam. Bardzo mi miło.

Accolada

Czyli widzę, że gustujesz w tych starszych piosenkach SDM-u. Słuchałaś może płyt "Tabletki ze słów" i "Jednoczas"?
Ja za to Soykę uwielbiam, jest niesamowitym artystą. Słyszałaś może sonety Szekspira w jego wykonaniu? Jeśli nie, to niedługo pojawi się playlista, na której będą cztery.
Nie powiedziałaś nic na temat Antoniny Krzysztoń. Nie znasz jej?

Tak, Bieszczadzkie Anioły to było coś. Byłam na nich cztery razy (o ile dobrze pamiętam). Od zeszłego roku jest Rozsypaniec i muszę powiedzieć, że nie można tego porównać. Cóż, trzeba przyznać, że SDM swoją rezygnacją rozwalił przepiękny festiwal.

Mandally

Słyszałam kilka piosenek z płyty Jednoczas. Jak już pisałam, gustuję w Stachurze, wręcz się w nim kocham, a aranżacje są mi dzięki temu niezwykle bliskie. Zdecydowanie bliższa jest mi całość twórczości Marka Grechuty i Grzegorza Turnaua.

Nie wiesz, co ze mną zrobiłaś. Przesłuchałam wszystkie sonety w wykonaniu Soyki, jakie tylko znalazłam w sieci. Nigdy nie pomyślałabym, że ten pan tak na mnie zadziała. Udam się jutro do sklepu, w poszukiwaniu płyty, bo mnie rozniesie. O ironio, nie przepadam nawet za Szekspirem.

O tej pani nie słyszałam, a piosenka, którą wybrałam na chybił-trafił, nie przypadła mi zbytnio do gustu.