Gazetki Szkolne

Necklice

Czy w waszej szkole działa Redakcja?
Jak oceniacie poziom takich czasopism na małą skalę?
Czy należycie do tak zwanych Kółek Dziennikarskich?

Seth

Tak, u mnie jest gazetka szkolna, która nazywa się Oxygenium, co z łaciny oznacza... Tlen. Jest to nazwa z tradycjami, bo moja szkoła ma już 75 lat i gazetką swoje też ma, ale nieważne.

Czy jest dobrze redagowana? Jest redagowana przez bibliotekarkę, z którą mam zajebisty kontakt, więc moja ocena nie będzie obiektywna. Jest redagowana świetnie, redaktorzy mają jakby... wolną wolę w tworzeniu. No i zawsze wygrywałem kolejny numer, bo jako jedyny rozwiązuje krzyżówki w mojej szkole? Wesoly

Inteligentni ludzi, to robią! Ogółem, to pierwsze rok, w którym wprowadzili tą prestiżową gazetkę (bo moja szkoła była kiedyś znana w całej Polsce, bla, bla, bla...) po długiej przerwie, więc ja oceniam ją na mierną.

Nie należę do żadnych kółek dziennikarskich. ; ]

matti141

Moja szkoła ma 120 lat, ale gazetki nie ma Jezyk

Za to jest kabaret i konkursy mody (nasza szkoła to LO i Technikum [a szkoła wywodzi się od szkoły tkackiej, więc ciągle dziewczyny coś tam szyją Kwadratowy

)

Kiedyś napisałem jeden artykuł (do gazetki w gimnazjum) i na tym się skończyło moje pisanie do gazet Jezyk

Adelajda

BlondeRedhead

Moja szkoła jest w sumie nowa, więc jakiejś tam wielkiej tradycji nie ma. Gazetka niby jest, głównie do przejrzenia w internecie. Ogólnie to jedna wielka porażka jest, bo bibliotekarka niby daje ci wolną rękę, ale masz pisać to, czego ona chce. Na jednym artykule się skończyło w moim przypadku. Wesoly

Braque

W tym roku miałam być redaktor naczelną gazetki, jednak z tego zrezygnowałam, bo taka osoba nic nie pisze, tylko decyduje kto, na kiedy, ile i o czym ma napisać.
W gazetce szkolnej mojej szkoły nie mogą się pojawiać żadne artykuły o nietolerancji, rasizmie itd.
Zazwyczaj jest jakaś recenzja filmu, artykuł o ekologii, różne 'nowinki' z życia szkoły, przez miesiąc publikowane te sami i tym podobne rzeczy.
Nuda, nuda, flaki z olejem.

Sophie

W mojej starej szkole nie było gazetki i nie wiem ile miała lat. ;x
Nigdy go żadnego kółka nie należałam, ponieważ to mnie nie kręci.

Shandis

Jak byłam w gimnazjum to owszem miałam gazetkę. Teraz jestem w LO i jeszcze nie wiem czy mam czy nie mam, ale jak się dowiem to napiszę. : )

Raines

Nawet nie wiecie, jak wam zazdroszczę! U mnie gazetki szkolnej nie ma. W 4-6 (w innej szkole) i owszem, działała, ale mówiąc szczerze, była beznadziejna. Robili ją chyba tylko po to, by dostać pochwały do dziennika.

Ogółem, gdyby była u nas w gimnazjum, chętnie bym wymyślała jakieś konkursy. Mam wenę, ale ironią losu jest to, że nie mam gdzie ją wyładować.

Shandis

To może spróbuj ją sama założyć?
Może akurat nauczyciele bd uważali, że to świetny pomysł i pozwolą Ci ją prowadzić. Wtedy to byś dostawała pochwały do dziennika. Zbierz fajną ekipę i do boju. Wesoly

Mandally

W mojej szkole prężnie pracuje gazetka, która nosi szalenie wybitny tytuł: S.O.S. - "Sami o sobie". Jest redagowana przez uczniów, którzy pracują pod okiem polonistów, ci jednak nie wpływają na treści w niej zawarte. Uważam, że szkolna prasa jest na bardzo dobrym poziomie - pojawiają się w niej reportaże, wywiady, sondaże, krzyżówki, dowcipy, sporadycznie konkursy i ogłoszenia dyrekcji.

Miałam parę propozycji, bardzo mnie to zdziwiło, na napisanie kilku reportaży/esejów, jednakże nie znalazłam odpowiedniego tematu, w którym mogłabym umieścić i spełnić moje pisarskie zapędy.