|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Canny
Grafik
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:31, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż... Ja pozostaję przy naturalności (głównie z lenistwa. xD)
Sama mam bardzo długie, falowane, brązowe (naturalne, nie farbowane) włosy. Hmm, mnie się te fale średnio zawsze podobały, chyba wolałam proste, chociaż do grzywki (a tak, nie wspomniałam, ze mam taka gęstą grzywkę na prosto tuż nad oczy, która cały czas mi cholernie szybko rośnie i co tydzień do fryzjera muszę chodzić? xD) fajniej wyglądają.
Raczej rzadko spinam włosy, bo nie za bardzo lubię, po domu jedynie upinam tą wredną grzywkę do tyłu, bo jak mi się nie chce iść do fryzjera, to mi przeszkadza.
Prostownica... Prostuję tylko grzywkę, bo przy mocno falowanych (prawie kręconych) włosach, to konieczność, bo jak mi odstaje na wszystkie boki, to wyglądam zabójczo (dosłownie). xD
Suszarka... Raczej nie używam. Myję po prostu włosy w miarę wcześnie i czekam, aż mi wyschną same, a schną dość szybko, jak na dłuuugie włosy. Jedynie, kiedy jestem przeziębiona, czy coś...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Canny dnia Sob 0:40, 10 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sophie
Dyskutant
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:38, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam kręcone włosy. I to mocno. xD Ni w kij je rozczesywać, bo mam szopę. 8D Naturalnie miałam prawie hebanowe włosy, a jak się urodziłam to miałam blond. Teraz mam kasztan, ale to zależy od światła, bo raz ciemne, raz tak ostro rude. Ogólnie są strasznie nie podatne na szamponetki, czy inne takie. Ile bym nie nakładała i tak nie działa, -.- Tylko fryzjer.
Są długie i wszyscy mi zazdroszczą, nawet jak ostatnio je podcięłam. 8D
Rzadko prostuję, bo mi się zwyczajnie nie chce, a do tego wystarczy byle wietrzyk i już się kręcą. :c
Używam obecnie szamponu do włosów farbowanych i kocham odżywki. :3
Zawsze miałam zdrowe włosy i nigdy się nie tłuściły, więc myję tylko 2, max 3 razy w tygodniu. W środę i w sobotę najczęściej.
Jak się czeszę... Zwykle mam rozpuszczone, ponieważ nic nie potrafię z moim włosami wyczarować. Nawet warkocza sobie zapleść nie potrafię. Najbardziej lubię, jak są odrobinę uniesione, czy coś, ale loki są cieżkie i włosy szybko mi klapną, że tak to nazwę. :<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moskwa
Dysputant
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wasteland Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:56, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
O, kiedyś byłam takim złotowłosym dzieckiem i tęsknię za tym pięknym kolorem. :c Włosy mi ściemniały, mam teraz ciemny blond, tylko końcówki wciąż jasne. Dużo osób pyta, czy farbowałam, bo tak to wygląda, ale odpowiadam, że nie, to naturalne.
Trzy standardowe fryzury: kok, kucyk, rozpuszczone. Te ostatnie tylko na drugi dzień po umyciu. Poza tym strasznie mi się włosy puszą i kołtunią, szczególnie końcówki, dlatego preferuję na co dzień koka. Myję średnio co dwa dni, czasem co trzy, inaczej czuję się... Niekomfortowo.
Farbować nie zamierzam w tej chwili. Chciałabym mieć ciemnorude, takie piękne... Albo jasny blond. Ale na razie chcę pozostać przy swoich. Moooże na wakacjach zaszaleję i zmienię kolor końcówek albo zrobię jakieś jaskrawe pasemko.
Fryzjerów z całego serca natomiast nienawidzę, raz byłam, uprzejma pani zrobiła zupełnie nie tak, jak chciałam. I potem męczyłam się z beznadziejną fryzurą. Co jakiś czas mama podcina mi zniszczone końcówki i tak jest najlepiej. Również nie prostuję i nie kręcę, bo moje włosy są kapryśne i żyją własnym życiem. Ale zapuszczam, zapuszczam. Mam długie gdzieś tak do trzech czwartych pleców, ale pragnę gdzieś po tyłek. ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fatal
Rozmówca
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:32, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie używam do włosów nic innego niż szczotka i szampon.
I bardzo bym chciała mieć chociaż falowane, a nie roudawo-blond proste druty.
Ja też chce zniżki od Twojej mamy.
Notorycznie popełniasz błąd nie wstawiania kropki na końcu zdania, a w szczególności zapominasz o tym, gdy wstawiasz emotki.
Niewybaczający Seth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niebo
Rozmówca
Dołączył: 11 Wrz 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:56, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Moje włosy są od małego ciemne, niemalże czarne, co w sumie nie wygląda zbyt atrakcyjnie przy mojej jasnej cerze i niebieskich oczach. Dużo ludzi mi się pyta czy się dobrze czuję, bo jestem blada, a przynajmniej sprawiam takie wrażenie. Włosów nie farbowałam i raczej nie zamierzam. Szkoda mi ich niszczyć.
Na co dzień noszę asymetryczną grzywkę, a włosy spinam w kok. Są dość długie, takie do pasa. Myślałam o tym, żeby je ściąć, ale mama by mnie za to chyba zabiła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanca
Game Master
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:49, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mam brązowe, średniej długości włosy, których kolor kilka razy poprawiałam szamponetką lub trwałą farbą. Przyznaję, są potem ciemniejsze niż naturalnie i bardziej wyraziste, co lubię. Myję syossem, bo innego szamponu moje włosy nie akceptują. Strasznie szybko się łamią i wypadają. Odżywki bardzo rzadko. No i muszę je myć codziennie rano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlondeRedhead
Dyskutant
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:54, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Niebo, jeśli chcesz je skrócić, to ja chętnie się zamienię! Dawno temu też miałam takie długie, ale obcięłam.. I od tamtego czasu są coraz krótsze. Muszę się wziąć za siebie i zapuścić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fatal
Rozmówca
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:58, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Niebo!!! Skąd ja to znam Miałam włosy dość długie, za pośladki. Teraz mam do połowy łopatek i chce je wycieniować, ale mamusia -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlondeRedhead
Dyskutant
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:01, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam mamusi nie słucham.
Marudziłam o rudych, ona marudziła, że mam nie robić i skończyło się na tym, że wróciła do domu i zastała marchewkowe dziecko. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reila
Rozmówca
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:59, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mam dość długie włosy i na dodatek gęste. Ciemny blond, chociaż dla mnie te włosy mają taki szary, nudny kolor. -,- Często farbuję na ciemny brąz. Bardzo podobają mi się kolorowe włosy np. zielone, niebieskie czy czerwone ^ ^ Takie visualowe <3 Planuję zafarbować na czarno, a końcówki białe (na koncert ^u^) nie wiem czy mi się to uda ale spróbujemy *-*, mam grzywkę na boku, zapuszczam, żeby się zrównała z resztą, całość związuję w *nieładny* kok, a to co wyjdzie z przodu spinam wsuwkami do tyłu ^ ^. A dbanie o nie? Hmm, szampon dla przetłuszczających się i w sumie tyle, prostownic, karbownic, lokówek czy suszarek nie używam.
Jagoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M18
Dyskutant
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mieszka obecnie z Sethem pod jego mostem w Wenecji Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:34, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Pytanie pewnie skierowane do Blonde bo to ona tu najbardziej doświadczona. Poleciłabyś mi jakąś dobrą farbę do włosów, bo zamierzam sobie pofarbować za 2 tygodnie i nie wiem jaką kupić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlondeRedhead
Dyskutant
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:30, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mogę ci polecić L'Oreala, najczęściej nim farbuję. Nie niszczy włosów, ma dobrą odżywkę. U mnie nie wywołuje reakcji alergicznych. Włosy nie wypadają, są w lepszym stanie niż przed farbowaniem.
Ostatnio po farbie fryzjerskiej miałam straszne siano, w sobotę znowu farbowałam i są takie fajne mięciutkie.
Aktualnie mam "bardzo bardzo jasny lodowy blond". Krótko go trzymałam (20-25 minut zamiast 30) I tylko rozjaśnił to, co miałam.
W sumie Syoss też jest niezły.
Garnier mnie nie przekonuje. Z Mariona próbowałam tylko szamponetki. Palette nie próbowałam, bo mnie nastraszyli strasznym wypadaniem włosów.
Jagoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raines
VIP
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:46, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Moje włosy, no, jak ja ich nienawidzę!
A są dość proste. Obecnie są brązowe i tylko do ramion. Nie falują mi się na końcu, bo mam pocieniowane. Naprawdę, trochę dziwnie to wygląda, jak rozczeszę włosy i spojrzę na nie. Mój problem z nimi polega na tym, że są bardzo gęste. Także, w lato jestem szczególnie z nimi nerwowa.
Jakie robię fryzury? Ach, mama mnie za to każe! Idąc do szkoły, robię sobie tylko kitka. Czasem wysokiego, czasem zupełnie wyglądam, jak sierota. Mama mówi, że mogę z nimi kombinować i że jak już je ułożę, to chodzę tak cały tydzień.
Plusem jest także to, że zbyt często się nie przetłuszczają. Myję je tylko 2 razy w tygodniu, wystarczy.
Odżywki... nie pamiętam, kiedy ostatnio używałam... xp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda
Rozmówca
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:43, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Moje włosy? Dużo ludzi mówi że mam ładne włosy, choć ja ich nie cierpię. Aktualnie jestem naturalną blondynką , z kręconymi włosami za ramiona. Są bardzo puszyste, przez co ich szczerze nienawidzę. Rano, nie mogę ich czasem rozczesać, to rwie je i czasem płaczę z bólu... Koszmar! Odżywki, nie pomagają. Hmmm... Jakie robię fryzury? Koczek. Zazwyczaj. Kitki robiłam kiedyś, teraz na koczki. Rozpuszczonych nie lubię mieć, bo po godzinie mam na głowie siano, zamiast włosów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ebi
Rozmówca
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:57, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Też jestem naturalną blondynką i też moich włosów nie lubię. Nie lubię ich rozczesywać, bo mam wtedy wielką szopę. Ale po umyciu, po odżywce i po rozczesaniu, mam idealne. Ale jak wyschną, znowu ich nie lubię.
Jagoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|