Emigracja

Seth

Z waszej inicjatywy powstał dział Kraje, a wy rozwodzicie się na ten temat w Cboxie. -.- Dlatego ja, łaskawy Admin zakładam wam ten temat, co mogliście zrobić sami.

Mam nadzieję, że nie trzeba tłumaczyć, co to jest emigracja, ale powiem, że można tu o niej rozmawiać ogółem. : )

Sophie

Jeden z 'ulubionych' tematów narzekań w Polsce. Ale w sumie nie dziwię się ludziom, którzy emigrują. Mogą ich zmuszać do tego różne rzeczy lub po prostu ciekawość świata, ale każdy ma taki czy inny powód. Ja jestem tak jakby emigrantką i po ukończeniu liceum zamierzam cały czas migrować tu i tam...

R.

Canny

Wcześniej były problemy z tym tematem, więc wypowiem się teraz. Mruga

Ja do końca jeszcze nie wiem, czy będę na stałe mieszkać w Polsce, czy wyjadę. Wiem, że życie tutaj nie jest łatwe, ale nie jestem w pełni przekonana, co do innych krajów. Owszem, dużo znajomych, czy rodzina mówi, że za granicą żyje się łatwiej. Oczywiście zachęcają mnie te ich zwierzenia, aczkolwiek nie mogę się zdecydować, zawsze w człowieku jest taka obawa, że coś pójdzie nie tak i można narobić sobie kłopotów. Zazwyczaj jestem ostrożna, tak jak w tym przypadku. Myślę, że na razie nie będę tego rozważać, pewnie zrobię to, jak będę starsza, ale na razie trzymam się blisko rodziny i o emigracji nie myślę.

Seth

Szczerze, to nie mam jakiegoś patriotycznego przywiązania do tego kraju. Jest to raczej przyzwyczajenie i nie myślę o emigracji, ba nawet stwierdzam, iż tego nie zrobię! Oczywiście nigdy nie wiemy, co nas w życiu skłoni do zmian, ale... No!

Ogółem, to lubię podróże i wyjazd za granice jest w porządku, nawet pożądany... Ale na stałe? Nieee...

Lena

A ja nie wiem. Wolałabym nie musieć wyjeżdżać. Tym bardziej, że raczej nie będę miała problem ze znalezieniem takiej pracy, jaką chcę. Może kogoś satysfakcjonuje dobrze płatna, ale niewymarzona praca- niestety ( a może stety) ja do takich nie należę. Uprzedzając pytania: chcę być naukowcem w dziedzinach ścisłych. Opanowanie języka w stopniu odpowiednim do tego zajęcia będzie trudne, a dostanie się do zagranicznego instytutu jeszcze trudniejsze, bo przecież mają swoich fachowców.
Tak więc, jeśli dam radę- zostaję. Jeśli po studiach stwierdzę, że muszę wyjechać, żeby się rozwijać- to wyjadę. Teraz nie mam zamiaru się tym martwić.

Oczywiście rozumiem, że dla większości ludzi dużo lepiej pracować fizycznie/ w prostych dziedzinach psychicznych za granicą niż w Polsce, ale każdy ma inne priorytety. A ja mam nieszczęście być idealistką.

Necklice

Ja jestem pewna że wyjadę. W miarę możliwości już studiować będę za granicą.
Język, oficjalnie opanowany mam wystarczająco, więc już niedługo... żegnaj Polsko.

Blanca

Cóż, widzę mam podobne spojrzenie na świat jak Neck. Ja sobie nie wyobrażam zbyt wielkiej pracy w polsce. Studia również chcę zacząć za granicą. Miałam zamiar wyjechać już w liceum ale trochę zepsułam sobie plany, więc liczę na jakieś wymiany. Najbardziej ciągnie mnie do USA i Anglii, ale to ze względów sentymentalnych. Mam nadzieję, że się uda.

Zdania rozpoczynamy wielką literą.
R.

Braque

A ja to wyjadę byle gdzie, byleby tylko w Polsce nie mieszkać. Na początku myślałam o którejś z Ameryk, ale Amerykanie tak niewyraźnie mówią :roll:. Teraz waham się między Wielką Brytanią a którymś z krajów skandynawskich (nie mówię tu o Islandii i Finlandii, bo to nie są kraje skandynawskie. Przypominam, bo wielu ludzi myli się pod tym względem i tak dalej).
Za to moja ogromna rodzina jest rozsiana zarówno po całej Polsce, jak i po całym świecie. Trochę tu, trochę tam... i wakacje bez wydawania kasy na hotele są :lol:.
Ale nie o tym teraz. Wyjeżdżanie na stałe to ja chyba mam w krwi, i wcale nie będę gorsza od większości rodziny i też wyjadę ;3.

Raines

Ja postanowiłam, że wyjadę. W sumie, może przez ostatni czas moja... że tak, powiem, mój antypatriotyzm zmalał, ale idiotyczność pewnej osoby, powstrzymała moje wątpliwości. Gdzie? Stawiam na Wielką Brytanię. Ci, co znają mnie dłużej wiedzą, że lubię monarchię. Poza tym, kocham ich flagę, no! Uważam, że są jakby odcięci od świata i robią to, na co mają ochotę. Takie skojarzenie. Ameryka raczej nie wchodzi w grę, bo nie wiadomo co ze złagodzeniem wiz, jednakże jakoś mam wątpliwości. Za to do Wielkiej Brytanii trzeba mieć tylko dowód osobisty Wesoly

Blanca

Ktoś się wypowiadał, że Amerykanie niewyraźnie mówią. Brytyjczycy tym bardziej, mimo że mają cudowny akcent. Ogólnie wiele młodych ludzi teraz pragnie wyjechać za granicę. Myślę, że najlepszym przygotowaniem do czegoś takiego są wszelkie wakacyjne wyjazdy albo kursy a nawet wymiany. Wszystko pomaga. Ale teraz nie jestem przekonana co do wyjazdu do Anglii, bo strasznie dużo ludzi się tam pcha, a właśnie przez totalny miks ras wybuchły te zamieszki w Londynie.

Raines

Zgadzam się z Blancą.

Moja była ciocia (ale utrzymujemy z nią kontakt) mieszka w Anglii i właśnie chciałabym do niej pojechać w najbliższe wakacje. Kiedyś mówiłam mamie, że bardzo, ale to bardzo chciałabym pójść na wymianę, ale szczerze mówiąc, jakby przyszło co do czego, to nie wiem, co bym zrobiła, no chyba uciekła w akcie desperacji. Nie wykluczam, że przed ostateczną przeprowadzką nie pojadę tam na dwa tygodnie chociażby. To jedno z wielu obecnych marzeń.

Tak, to Anglii wszyscy się pchają i dziwi mnie to, że tak wielu tam jeździ. Dotychczas myślałam, że wszyscy pakują się na Holandię, Irlandię, a tu proszę bardzo. Amerykanie nie lubią emigrantów.

BlondeRedhead

Mnie jakoś do Wielkiej Brytanii specjalnie nie ciągnie, chociaż, gdyby była możliwość, pojechałabym na wymianę albo praktyki zagraniczne. Bardziej jednak fascynują mnie kraje arabskie i raczej w tę stronę wolałabym wyjechać.
Nie wiem, czy zostanę w Polsce, czy wyjadę, bo nie wszystko zależy ode mnie. Jednak gdybym mogła znaleźć dobrze płatną pracę poza naszym krajem, nie miałabym wielkich wątpliwości.

Lena

No właśnie do WB emigruje mnóstwo ludzi. Jakoś na stałe mnie tam nie ciągnie. Pojechać na trochę, owszem. Jak na stałe to w jakieś ciekawsze miejsce. Jeszcze nie wiem gdzie Jezyk

Shandis

Powiem szczerze, że i ja myślałam o emigracji.
Bo skoro płace są tak wysokie to aż szkoda nie skorzystać. Wiadomo: rodzina, przyjaciele itd, ale jednak myślę nad tym. Jednak to jest daleka przyszłość, więc zostawię rozmyślenia na potem. Wesoly

GoodazGyal