Portale społecznościowe

Seth

O sukcesie facebook'a jest głośno na całym świecie. Co sądzicie? Ja tam nie mam sentymentu do portali społecznościowych, jednak mam konto ze względu na kontakt ze znajomymi. ; )

Rozmowy i tak schodzą na tematy ogólne, więc zmieniam nazwę tematu.

Seth.

Peegy

Hm... Ja mam i nk, i facebooka. Na to pierwsze prawie w ogóle nie wchodzę na drugie trochę częściej ale tylko po to, żeby zerknąć czy coś. Choć czasami na dłużej

Jednak muszę przyznać, że facebook nie jest zły. Kiedyś myślałam, że jest... No nie wiem jak to określić ale teraz wpadł na poziom zerowy u mnie

Lena

Z tym fb to dziwna sprawa. Wszyscy się tak zachwycają to założyłam. Zalogowałam się i jakoś po 5 min zeszłam, bo nic fajnego nie było. Ok, jestem dziwna, ale Facebook jest dla mnie nudny. Jak wszystkie portale społecznościowe.

Seth

Dokładnie. Spora część moich znajomych twierdzi, że nie mogą bez niego żyć... Ja nie widzę nic szczególnego. ; ]

Lena

No to może mnie ktoś oświeci, co tam można robić? Bo jakoś tak nie umiem sama znaleźć Jezyk

Raines

Mam konto na facebooku i Nk. Pierwsze najpierw usunęłam, ale z braku kontaktu z koleżankami z podstawówki, założyłam znowu. Dzisiaj wchodzę tam, jak naprawdę mi się nudzi, za to na facebooku przesiaduję całe dnie. Po 1: śledzę losy mojego kochanego zespołu występującego w Must be the music, poluję na darmowe płyty (chociaż zamówiłam), wymieniam się z innymi zdaniami, oraz wspieram i takie tam xd
Facebook jest lepszy, niż nk. Na tym pierwszym... jakoś mniej komercji. Z większości widzę, że tam każdy ma normalne imię i nazwisko, a nie " <kochh> Aurell KK..."

Break

Chociaż na facebooku jestem stosunkowo krótko, bo chyba niecałe 3 miesiące to już muszę stwierdzić jak wyżej, jest po prostu nudny. Moją jedyną rozrywką jest odrzucanie zaproszeń jakiś dzieci co je mijam wracając ze szkoły. Ich piorunujący wzrok "wyniszczę Cię" -bezcenne.(nie po pełnie tego błędu co na nk i akceptuję tylko i wyłącznie osoby z którymi zamieniłam chociaż kilka słów)

Lena

Taaak, znajomi na nk i innych badziewiach, a "cześć" im przez gardło nie przejdzie. Hipokryzja. Wesoly

Break

Kiedyś pamiętam, że lubiłam wysyłać do niektórych (nie)znajomych na nk wiadomości z zapytaniem czy faktycznie się znamy. Rzadko kto się odzywał ale była jedna dziewczyna a właściwie dziewczynka, która namolnie próbowała mi wmówić że faktycznie mnie zna, wymyślała sytuację w których rzekomo mnie widziała, phi a nawet ze mną gadała. Fakt że, widziałam ją wielokrotnie, ale nawet się do niej nie uśmiechnęłam. Wprost uwielbiam takie osoby.

Accolada

Założyłam Facebook'a po przyjeździe z projektu polsko-francuskiego, żeby mieć kontakt z Francuzami. Teraz wchodzę na niego bardziej z przyzwyczajenia i rzadko cokolwiek tam robię. Najczęściej patrzę na informacje na stronie głównej, czasem obejrzę jakieś zdjęcie i to wszystko.
NK mam, ale wchodzę tam jakoś raz na 2 miesiące.

Seth

Break, też tak robiłem, ale często mi odpowiadano "Nie, ale można to nadrobić." itp. Po prostu chore kolekcjonowanie znajomych... -.- Chore, słodziaszne nicki rozwalały, a jedynym pozytywnym aspektem było forum klasowe, na którym można było spisać/dowiedzieć się o zadaniu/sprawdzianie/kartkówce czy coś.

Braque

Również mam i nk, i facebooka. Na to pierwsze prawie w ogóle nie wchodzę, ostatnio byłam tam ze dwa tygodnie temu. Na facebooku praktycznie zawsze mogę się z kimś skontaktować. No, i dzięki niemu utrzymuję jako takie kontakty ze znajomymi z obozów, podstawówki czy nawet przedszkola

.

Sophie

Mam nk i fb, tego drugiego od niedawno i nadal trwałabym w swoim buncie, gdyby nie to, że ze znajomimi z Berlina nie da się inaczej skontaktować. Ale to nic specjanego. Nie gram w głupie gierki/pytania itp. Strasznie mnie to nudzi. Na nk, wchodzę tylko jak ktoś mi wyśle wiadmość, a zazwczaj są to zaproszenia do durnych gierek, bo inaczej wszyscy na fb siedzą. Ale też trochę to ułatwia, mogę pisać swobodnie, bo np. tego chatu na nk nigdy nie włączyłam.
Ogólnie czasami się przydaje, ale da się bez tego żyć.

Diromida

Nie mam żadnego konta na jakimkolwiek portalu, ha! Miałam długi czas na nk.pl, ale ze względu na narastające pokemoństwo - usunęłam. Na fejsie miałam trzy dni, znudziło mi się. Wystarczy mi gadu-gadu. Jakoś nie czuję potrzeby posiadania takiego konta.

Seth

Usunąłem niedawno nk... Co mnie na niej trzymało? Zawsze można było zapytać o zadanie na forum klasowym, albo obejrzeć znajomych poznanych w Internecie. Ale sumując plusy i minusy usunąłem, i nawet nie wiem po co jeszcze trzymam tego facebooka. Może to rzeczywiście uzależnienie, nie wiem. W sumie i tak tam nie siedzę.