Seth
Administrator
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: most bez klamek w mieście Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:38, 11 Sty 2012 Temat postu: Wyniki konkursu |
|
|
Zainteresowanie polemikowym konkursem było śmiesznie niskie. Otrzymałem dwie prace z obu kategorii (treść pisana i treść obrazkowo-pisana). Obie dziewczyny zasłużył na nagrodę, którą będzie... No właśnie. Nagrody miałby być tym lepsze, im większe będzie zainteresowanie konkursem. Dlatego laureatki dostaną rangę tematyczną, którą same, wspólnie wymyślą, lub rangę VIP. Wszystko w tym temacie. : )
Mandally
Smak nieistnienia
Zaciskając pięści uczą cię cierpieć.
Pod bezkresnym niebem kradną oddech.
Życie wznosi ostatni krzyk, uczą umierać?
Noc, jak każda inna.
Dom na przedmieściach. Zimna piwnica, pachnąca wilgocią, przesiąknięta wonią ziemi. Głucha cisza, przyprawiająca o zawroty głowy. Ból fizyczny, pomieszany z tym psychicznym, spowodowanym długim odosobnieniem, uwięzieniem, stał się nie do zniesienia. W kąciku skulona, z wysoko podciągniętymi pod brodę kolanami, siedzi ona. Krucha właścicielka wszystkich doznań. Zmęczona dusza zagubiona w oceanie podłości. Boi się wykonać najmniejszy ruch, z namaszczeniem i wyraźną ostrożnością łapie drobinki powietrza. Prowadzi nierówną walkę z oprawcą. Walkę o przeżycie. Zaciska mocno powieki, wyobrażając sobie, że jest zupełnie gdzie indziej. Marzy, by ponownie obserwować, bawiące się beztrosko chwile, unoszące się w przestworzach marzenia, by powrócić do swojego murowanego świata, jednak chłód wyrywa ją z jej arkadii.
Przerażenie
Słabość
Strach
Echem niosą się kroki. Lekko posuwiste, szurające - na tyle charakterystyczne, że doskonale wie, do kogo należą. W akcie histerycznej rozpaczy przysuwa swoją twarz do zimnej ściany, chcąc się w nią wtopić. Łzy mieszające się z wszechobecnym kurzem, zastygają w kącikach ust, z których wydobywa się jedynie cichy jęk. Spętane kończyny uniemożliwiają ucieczkę. Ptak uwięziony w złotej klatce, śpiewający swoją piosenkę o wolności. Spłoszone serce wyrywa się z piersi, czarne włosy przyklejają się do twarzy. Ludzkie potrzeby ustępują miejsca najważniejszej i najbardziej pierwotnej - przetrwać. Zapada się w sobie. Nieruchomieje, gdy zasuwa ciężkich drzwi zostaje otwarta. Rzeczywistość miesza się z najgorszymi wyobrażeniami tego, co nastąpi. W ciągłym wysiłku utraciła zmysły, które tak mocno trzymały ją przy ziemi. Zatracała się w każdej sekundzie, by nic nie czuć. Chłód niepostrzeżenie stał się sprzymierzeńcem, łagodzącym cierpienie zbawieniem, kojącym bolesne ciosy. Otoczenie zamazywało się, oddalało, nikło. Zniknęła i ona.
Wynurzenia dnia radości. Niedoskonałe, niedopracowane (nie mam pojęcia, jak zrobić akapity), przepełnione doznaniami.
***
No i praca Jagody.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seth dnia Śro 15:38, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|