Wolne pogaduchy

Shandis

Wiesz co, mówisz być świetną osobą...fajnie, że pomagasz innym, poświęcając im swój czas (w tym przypadku weekend, który dla mnie np. jest czasem świętym).

Szacun dziewczyno! Jezyk

Accolada

Dzięki bardzo. Mruga

Chociaż u mnie to raczej coś naturalnego. Poza tym, jest też drugi czynnik oprócz chęci niesienia pomocy - ja po prostu muszę mieć dużo zajęć. W innym razie jest tak jak dzisiaj, czyli siedzę i się lenię, nie robię nic.

Seth

O fajnie, widzę że forum coś ruszyło do przodu. : )

BlondeRedhead

No raczej, że ruszyło. I nie gróź nam więcej! Jezyk

Boli mnie ręka. Smutny

Braque

Bez tego grożenia też by ruszyło.
To przecież logiczne, że nie zawsze mamy czas na siedzenie na forum i pisanie postów... ;3

A od czego Cię boli, Blondasku?

BlondeRedhead

Bo ta zła, niedobra pielęgniarka mi grzebała igłą w poszukiwaniu żył. Przecież to nie moja wina, że ich nie mam, prawda? To nie powód, żeby biednego człowieka kłuć 4 razy!

Seth

Oddawałaś krew? ;>

Gdzie ja wam groziłem drogie dzieci?

BlondeRedhead

Seth, chciałabym, żeby to było spowodowane honorowym oddawaniem krwi. Zwykłe badania, bo tym razem sobie wymyślili, że trzeba zbadać, czy nie mam czasem cukrzycy.

Oj tam, oj tam. Trzeba było dodać trochę dramatyzmu, nie? Wesoly

Accolada

Czy to jest normalne, żeby w szkole było człowiekowi tak zimno, że błaga o pożyczenie bluzy i chodzi w dwóch?

BlondeRedhead

Hmm.. Acc, zależy gdzie. Jak dla mnie to normalne.

Chociaż ja zwykle chodzę wtedy jeszcze w kurtce.

Shandis

U nas w gimnazjum dziewczyny udawały, że im zimno, żeby chłopaki im dawali bluzy. Strasznie mnie to irytowało...

Canny

Czy tylko mnie się właśnie popsuł cbox?

"An Error Occured
Cbox is experiencing temporary technical difficulties [code 502]. Please refresh in two minutes and if this error persists, contact us at [link widoczny dla zalogowanych]."

Seth

U mnie Cboxa działa tak jak zawsze, czyli brakuje okienek z danymi, reszta jest oke.

Canny

Kaji Ariji

Dzień dobry, jestem z kobry.

Szałtbox mi działa, Lisek też, do tego tematu nic nowego nie dodam, więc zapytam... jak wam mija sobotnie popołudnie? I czy tylko ja mam od kilku dni taką straszliwą ochotę na pizzę?