Granie na nerwach

Seth

Cóż, pewnie już zauważyliście, ale bywam wkurzający. ; ]

Ach, ten szyderczy uśmieszek... ;f

No i teraz ta emotka, po której nie da się ocenić emocji.

Dobra o tej kpiącej już nie wspomnę i przejdę do rzeczy.

A mianowicie, to lubię prowokować ludzi do różnych zachowań i szczerze... to bawi mnie to. : ) Podobno jestem w tym dobry, więc nazwijmy to moim małym hobby.

Lubicie? Praktykujecie? Bla, bla, bla?

Lena

U mnie to raczej nieświadome. Po prostu mam jakieś głupie przeświadczenie o swoim intelekcie i czasem mam wrażenie, że otaczają mnie kretyni.

Dlatego lubię gasić głupie wypowiedzi koleżanek i urażać męską dumę kolegów. Wesoly

Raines

Nie mam zdania? ^
Znaczy się tak - najczęściej denerwuje się przeze mnie mama, robię to nieświadomie.
Natomiast lubię denerwować mojego brata i to jak najczęściej się da. To robię w pełni świadomie i jestem z tego zadowolona. Chociaż, jakby nie patrzeć, czasami daję mu spokój, bo mi go szkoda c:

Canny

Oj tak... chyba jedno z moich ulubionych zajęć.
Kocham wnerwiać znajomych... To jest takie fajne. Czasem niektórzy tak buchają wściekłością, że bardziej się nie da.

Jeśli chodzi o wkurzanie mnie... Nielicznym się to udaje, bo prawie zawsze mam na kogoś haka i potrafię się odgryźć, lub ewentualnie walnąć jakąś ciętą ripostę, chociaż nie zawsze mi się takie nasuwają we właściwym czasie.

Diromida

Uwielbiam! Czasami robię to specjalnie, a czasami nieświadomie. Po prostu zadaję takie głupie i dziecięce pytania, że ludzi to denerwuje. Podobno dzieci zadają zawsze takie dziwne i trudne pytania - tak twierdzi Mały Książę. Ja się z nim zgadzam : D
No i denerwuję ludzi swoimi minami - mam bardzo żywą mimikę i ciężko mi się pohamować.
Kocham to. Te wnerwione miny i epic facepalmy.

Braque

Mam dokładnie tak samo jak Diromida. Denerwuję też ludzi, gdy oni coś mówią, a ja w połowie zdania im przerywam i pytam "coo?". Ale to przez to, że często chodzę zamyślona

.

Aniarchia

Ojć, dosyć często mi się zdarza. Czasem nieświadomie. Zazwyczaj denerwuję mamę, ale zdarza mi się również denerwować tatę, ciocię, kolegów z klasy. No i często też denerwują ludzi moje emotki, miny, zachowanie. Ale , szczerze mówiąc, sprawia mi to małą przyjemność, gdy patrzę, jak tracą nerwy przeze mnie. Podsumowując - lubię to, jak na fb : )

Diromida

Sophie

Robię to często z nudów, albo jak mi hmm... odwala xd Głupie pytania, teksty i jak słyszałam, to podobno bezczelnie się odzywam, ale to nie prawda ;x Czasami robię to nieświadomie i nie wiem, o co później chodzi tym ludziom xd
Ale przyznam mnie też łatwo zdenerwować, a moja siostra to szczególnie potrafi. Nawet nic nie robiąc

matti141

Ja wiem, że ze mną nikt nie wytrzymuje dłużej niż 5 godzin. Po prostu jestem zbyt oryginalny by mnie przetrawić Wesoly

Seth

Tak, tak... Też mogę sobie tak wmawiać. ;f

Braque

Ludzie wytrzymują z Tobą 5 godzin? Ja zaczynam wkurzać już po 15 minutach... Ja też jestem oryginalna. To taki eufemizm od 'nienormalnej' ;3. Ostatnio dowiedziałam się, że moje mruganie strasznie wkurza xDD.

Seth

Ja też tak nadpobudliwie mrugam, ale to raczej przez nerwy... ;f

Tibby.

Mi mówi siostra, że mam talent do grania na nerwach Wesoly

Seth

Hah, czyli witam w klubie irytujących ludzi. ;f

Zapraszam do założenia tematu powitalnego. : )