Tibia

Canny

Najpopularniejsza gra internetowa, która podobno robi z jej graczy dzieci Neo. Grają w nią miliony ludzi i na każdym kroku słyszy się Tibia to, tibia tamto...
Chyba nie muszę się pytać, czy o niej słyszeliście, więc co o niej sądzicie? Graliście kiedyś?

Seth

Tak, chyba wszyscy słyszeli.

Nie miałem okazji, żeby zagrać i nie sądzę, żebym chciał. : )

Nie sądzę również, że każdy gracz to dziecko neo, bo z biegiem czasu i na naszym forum takie się pojawią... To wszystko zależy od człowieka. : ]

Canny

No wiadomo.

Ja powiem tak, wszyscy podziwiali tak tą grę i wgl. Ściągnęłam ją kiedyś i się zalogowałam. Byłam bardzo rozczarowana.
Gra mi się nie podobała, a o grafice już nawet nie mówię.
Szczerze, to nie wiem, co ludzie widzą w tej grze, mogliby ten czas wykorzystać na zarejestrowanie się na polemikach.

Lena

Canny-a jak oni pisać nie umieją? Wesoly

Ta gra zawsze mnie dobijała- nic tam fajnego- ani grafika, anie fabuła. No nic absolutnie.

Braque

Próbowałam w to grać, jednak po kilku minutach mi się znudziło Mruga

. W mojej klasie jest chłopak, który gra w Tibię, ale inni się z niego śmieją i mówią, że jest dzieckiem neo. Wolę się nie ujawniać, że też w to grałam. Kilka minut, ale każdy powód do wyśmiewania się jest dobry -.^.

Sophie

Słyszałam, ale nigdy nie widziałam w tym nic niezwykłego, więc nie grałam. Czytałam tylko z szeroko otwartymi oczami, co rzekomo się tam dzieje.

Anonim97

Słyszałem, grałem i powiem wam że wciągnęło mnie to bardziej od metina2... Grafika słaba, serwery zawsze zapełnione innymi słowy gra jest słaba. Grałem też w coś na silniku graficznym Tibii, a mianowicie Legend of Shinobi (LoS). Gra była z postaciami z Naruto.

Adelajda

Wiele słyszałam o Tibii, ale nie miałam okazji grać. Pierwsze słyszę, że to dla dzieci neo.

Seth

Ja tam sądzę, że dzieci Neo już istnieją w Internecie, a że gra jest internetową, to... Sami sobie dokończcie. Chciałem tylko powiedzieć, że w Internecie istnieje mnóstwo społeczności, tak samo jak w życiu i w każdej trafiają się ludzie z dziwnymi zachowaniami. Nie można osądzać ludzi po czynach jednostek. Nie każdy Polak nosi skarpety do sandałów, nie każda kobieta urodzona w Niemczech jest brzydka i nie każdy człowiek grający w Tibie jest dzieckiem Neo. : ) Nie, nie grałem w grę.

Necklice

Nie grałam, ale patrzyłam jak znajomy gra. Spotkałam go pierwszy raz, bo tylko nasi rodzice się znali. Pojechaliśmy do nich i ja przez dwie godziny siedziałam na stołku jak ten ciołek, bo nawet jak coś do tego gościa zagadałam, to nie odpowiadał, bo mentalnie był w świecie gry. Ogólnie nie skumałam o co w tym wszystkim chodzi.