Kino 3D

Canny

Chyba nie muszę wyjaśniać, bo kiedyś każdy widział film w tej technologii.
+ dla zafascynowanych dodam cytacik:
"Wszystko wskazuje na to, że za niedługo skończy się szał na technologię 3D. Podstawowym powodem jest to, że filmy skonwertowane na owy format nie przynoszą już takich zysków jak kiedyś. I nie ma co się dziwić - nowe filmy "3D" nie posiadają niemal żadnych efektów, tylko ściemniają obraz i meczą oczy."

Co o tym sądzicie? Jak wy odbieraliście filmy w 3D? Podobały wam się? Czy są lepsze niż zwykłe?

Seth

Ja nigdy nie lubiłem tej technologii i zdecydowanie wole oglądać normalną wersję. Może chodzi o to, że nie trafiłem na naprawdę dobrze zrobiony film w tej technologii. Podobno Avatar był świetny.

A telewizory w 3D? Masakra! Rozumiem kino, ale oglądanie w zaciszu w niewygodnych okularach to katastrofa.

Daiva

Jak dla mnie nie ma wielkiej różnicy. Kiedyś to było cool iść na film 3D, a teraz to po prostu męka. Nie lubię tych okularów i rozmazanego ekranu. Może i jestem staroświecka, ale najlepsze filmy są czarno-białe. Ta atmosfera jest niepowtarzalna. Teraz w kinach czegoś takiego nie ma.

Canny

Racja, niektóre filmy w 3D są masakryczne.
Jedyne dobre wrażenie zrobił na mnie Avatar. W tym filmie nie da się zaprzeczyć, efekty specjalne wymiatają.
Widzę, że jak większość wolę zwykłe filmy, w normalnej technologii.

Jednakże byłam kiedyś w kinie 5D. To było coś. Co prawda filmik miał 30 minut i nic z niego nie zrozumiałam, ale efekty i odczuwane emocje były nie do zastąpienia. Wszystko się odczuwało, a reakcja mojego 7 letniego brata była rozbrajająca. Rozpłakał się w kinie bo "Pies na niego kichnął". Hahaha - bezcenne.

Lena

Jedyny dobry film w 3D jaki widziałam to Avatar . A i to oglądałam w IMAX, więc było trochę lepiej. Ostatnio np. byłam na 4 części "Piratów..." i mimo dość drogiego biletu nie zbyt widziałam efekty 3D. Dodatkowo zakładanie okularów 3D na zwykłe ( korekcyjne) nie jest niczym fajnym.

Shandis

Technologia 3D? Kiedyś mi się to podobało, teraz omijam szerokim łukiem. Nie dość, że droższe to jeszcze nie widać efektów. Jedyny film, który zrobił na mnie wrażenie (i tu się powtórzę) to Avatar. Plus, mogę dodać, że super efekty były również na Oszukać Przeznaczenie 4. Praktycznie każda scena była coś dobrze zmontowana. Nie wiało nudą właśnie dzięki technologii 3D.

Braque

Lubię sobie czasem obejrzeć coś w 3D, jednak zawsze od tych okularów bolą mnie oczy, więc zazwyczaj w połowie seansu je zdejmuję na jakiś czas.
Jedynie "Avatara" obejrzałam bez zdejmowania ich, bo byłam nim naprawdę zafascynowana.
Co do tej technologii, to robi się już nudna - za dużo filmów robi się teraz w 3D. Kiedyś to było coś, a teraz co trzeci film ogląda się z okularami na nosie.

Sophie

Nie lubię 3D, wkurzające jest nakładać okulary na okulary, a do tego nigdy naprawdę nie widziałam filmu, żebym miała wrażenie tego 3D. Dla mnie to tylko więcej kasy za bilet, na niby 'lepszy obraz', który nie jest tego wart.
Na 'Avatarze' byłam i nawet był dobry, ale nieeee, to nie dla mnie. Wolę tradycyjne kino.

shabby

Kiedyś 3D to było coś. Teraz co drugą, głupią bajkę robią w 3D... 1,5 godziny filmu, a efekty specjalne pojawiły się raz, czy dwa. A Ty musisz cały czas siedzieć w tych okularach, od których bolą oczy i uszy.

Anonim97

Hmm... Technologia 3D tak naprawdę nie kojarzy mi się z 3D... Tak jak napisali inni, teraz w całym filmie są 2 lub 3 klatki z tym efektem. Na "Awatarze" nie byłem, więc nic nie mówię, ale byłem na np. "Piratach z Karaibów". Nie wiem czemu niektórzy skarżą się na nakładanie okularów na okulary. Sam tak robi, i mi to różnicy nie robi. A okulary 3D wcale nie są ciężkie. Są lżejsze, niż te okulary do badania wzroku u okulisty (te z wymienianymi szkłami). Raz byłem na filmie, który miał tak dobre efekty 3D, że po zdjęciu okularów przez minutę nie mogłem ustać na nogach... No ale nic. 3D dawniej i 3D dziś to nie to samo.

M18

Oglądałam ostatnio HP w 3D i naprawdę nie widzę żadnej różnicy miedzy tym filmem, a normalnym 2D, może było tam ze 2-3 sceny "trójwymiarowe" ale żadnego szału. Jedynie stracone pieniądze.

Cudzoziemka

Nie podobają mi się filmy w wersji 3D. Męczy to jedynie moje oczy. Poza tym uważam, że filmy powinny bronić się fabułą i grą aktorską, a nie technologiami z wyższych półek.